|
1.BLUES AND ROCK (W.
Skowroński — P. Moszyński) 2.KOMINIARZ
JOHNNY Johnny, the Chimney Sweeper (M. Sewen - T. Rzymski) 3.CZŁOWIEK BEZ
SWOJEJ GWIAZDY A Mań Without His Star (W. Skowroński — M.
Dutkiewicz) 4.ROCK AND ROLLA
KAŻDY ZNA Everybody Knows
Rock and Roll (W. Skowroński —
T. Rzymski) 5 .GDYBYŚ
MIAŁ DWA ŻYCIA If You Had Two Lives (A. Korzyński - J.
Miller) 6.INWOKACJA WĘDROWNEGO SZKLARZA invocation of the
Wandering Glazier (W. Skowroński —
J. Odrowqż) 7.RÓWNY
BYŁ GOŚĆ Hę Was a Groovy Fellow (W. Skowroński -
Z. Stawecki) 8LUDZIE COŚ Ml
TUTAJ NIE GRA Hey Men, Something's Wrong Herę (W. Skowroński -
B. Perkun) Skowroński z upodobaniem
stosuje scat, lecz w odróżnieniu od wielu innych
wokalistów traktujących scat jako przerywnik
„rozkołysujący” publiczność, robi to bardziej konsekwentnie,
bo głos swój traktuje instrumentalnie. Niniejsza płyta jest
przeglądem obecnych możliwości tego ciqgle rozwijającego
się muzyka. Od bluesa „Równy był gość”, po przez
rock and rollową „haleyowską” klasykę „Rock and Roll’a
każdy zna” do niemal afro-rocka „Inwokacje wędrownego szklarza”
wykonywanego z rzadko u białych muzyków spotykaną
muzykalnością. Skowroński trafił na
właściwy styl: wobec odrodzenia się klasycznego rock and
roiła i wzmożonego zainteresowania unowocześnionym bluesem,
jego muzyka łącząca te dwa nurty jest tak potrzebną
dziś młodym, muzyką funkcjonalną, muzyką do
tańczenia. O taką muzykę dziś coraz trudniej, bo wielu
muzyków rockowych ucieka w rejony nowoczesnego jazzu czy nawet
współczesnej muzyki poważnej. Nic więc dziwnego,
że Skowroński ma już na swoim koncie kilka wylansowanych
przebojów „Gdybyś miał dwa życia”, „Kominiarz Johnny” i
udane występy w NRF i Holandii. Wszystko wskazuje na to,
że Wojciech Skowroński właśnie teraz ma otwarte drzwi
doszerszej kariery, tymbardziej, że pozyskał dla swego zespołu
wytrawnego kierownika i zarazem jednego z jazzowych weteranów Macieja
Dobrzyńskiego, którego w muzyce Skowrońskiego
pociągają związki z jazzem. Był on uczestnikiem
pierwszych powojennych koncertów jazzowych w 1947 r., a w latach 1968-71
był kierownikiem Asocjacji HAGAW. Skowroński zresztą
także wyszedł z jazzu: zaczynał jako muzyk dixielandowy,
później przez muzykę pop i rock Roman Woichko His
concerts are the rare experience for the audiences; not only because of his
showman-ship abilities, but also thanks to the atmosphere of his appearances,
where he plays and sings with might and main. Skowroński is fond of
using scat singing, but as opposed to other vocalists, who treat their scat
as an ornament, he does it more consequently, treating his voice as an
instrument. The present record is the
review of abilities of this ever developing artist. The repertoire features various pieces - beginning from the
blues “He Was a Groovy Fellow” via “haleyish” “Everybody Knows Rock and Roll” to sort of afro-rock “lnvocation of
the Wandering Glazier”, performed
with unusual feeling. Skowroński has hit the
proper style; facing the rock’n’roll revival and growing interest in contemporary blues, his music combines these
two streams, and becomes the youngsters favourite - music for dancing.
No wonder then, that Skowroński has already several hits to his credit, as well as succesful appearances
in GFR and Holland. The
chances are, that Wojciech Skowroński is facing wider recognition and
career. The more so as he gained an experienced manager for his group. Maciej
Dobrzyński, a jazz veteran, was one of the participants of the first
post-war jazz concerts in 1947. Between 1968-1971
he was the manager of the HAGAW Association. After all, Skowroński
has the jazz background too. He started his career as a Dixieland musician, then, via pop music and rock and roll
approached jazz again; it goes without saying that jazz elements are
the most avaluable components of today’s pop music. |