Если верить Зигмунду Кишакевичу, то Ежи Грюнвальд воспринимался в середине 70-х почти как звезда. Вопрос – куда делась та звезда и где она была раньше – пока остается для меня открытым, ибо слышал я всего одну его пластинку образца 1975 года, вот эту самую, «На сонном рассвете», там еще песня такая есть, про девушку, которая вроде как должна пришла к герою вот как раз в такое странное время, номер шестой. Стиль бы я определил как «психоделический фолк» - как вам такой термин? Кстати сказать, с Грюнвальдом играли два музыканта, которые потом прогремят уже в «новом польском джазе», посмотрите пожалуйста по ссылкам в той части, где состав группы! – А.К.

strona A

1. PRELUDIUM + PRELUDE

(J. Grunwald)

2. CZŁOWIEK OD LAT + MAŃ FOR YEARS

(J. Grunwald — A. Jastrzębiec- Kozłowski)

3. PRZYSZŁAŚ ZNIKĄD + YOU CAME FROM NOWHERE

(J. Grunwald - W. Ścisłowski)

4. NASZ HOROSKOP + OUR HOROSCOPE

(J. Grunwald — A. Senar)

5. ODŁÓŻ SPRAWĘ + LEAVE THE CASE

(B. Kendelewicz — W. Leliwa)

6. PRZYJDZIESZ SENNYM ŚWITEM + YOU WILL COME AT SLEEPY DAWN

(J. Grunwald — W. Leliwa)

7. ZAMYKAM OCZY, BY WIDZIEĆ CIĘ Z BLISKA l CLOSE MY EYES TO SEE YOU CLOSE BY

(R. Poznakowski — J. Kondratowicz)

strona B

8. GAŁĄŹ WIŚNI + A CHERRY BRANCH

(R. Poznakowski - G. Walczak)

9. NIE ZASZKODZI TROCHĘ SNÓW +

A LITTLE DREAMING WILL DO NO HARM

(J. Grunwald — R. Czubaczyński)

10. JEDEN ZNAMY ŚWIAT + WE ONLY KNOW ONE WORLD

(J. Grunwald - S. Halny)

11. STO IMION MASZ + YOU HAVE A HUNDRED NAMES

(B. Kendelewicz - A. Kuryło)

12. DOGONIĆ CISZĘ + TO CATCH UP WITH SILENCE

(J. Grunwald - M. Gaszyński)

13. MEMORIAŁ + MEMORIAŁ

(J. Grunwald)

JERZY GRUNWALD — lead vocal, guitar 12 string-acustic guitar

KRYSTIAN WILCZEK - bass guitar-vocal

IRENEUSZ DUDEK - harp, conga, vocal

MACIEJ RADZIEJEWSKI - lead guitar

MAREK SURZYN – drums

arranged by Jerzy Grunwald and Ryszard Poznakowski

Jerzy Grunwald stał się jednym z najpopularniejszych wśród młodzieży piosenkarzem lat siedemdziesiątych. Przeboje takie jak: „O ZACHODZIE", „PŁYNĘ NA WYSPY SZCZĘŚLIWE", czy „ODDALENI ALE BLISCY" wspięły się na czołowe miejsca na Liście Przebojów Rozgłośni Harcerskiej i listach publikowanych w czasopismach.

Główne miejsca w plebiscytach „Panoramy" i „Na przełaj" powtarzające się zaproszenia na tournśes zagraniczne i występy w kraju, wreszcie pierwsza płyta długogrająca nagrana z zespołem „En Face" - to najbardziej widoczne oznaki jego popularności. W stałym kontakcie z publicznością, uwydatniły się jego główne atuty: interesująca barwa głosu, zrozumienie potrzeb młodej publiczności, muzykalność i temperament „polskiego Davida Cassidy".

To ostatnie określenie nie przeze mnie zostało wymyślone. „Co z waszym Cassidym?" — zapytał mnie Alan Freeman w przerwie koncertu na MIDEM 75 w Cannes.

Ten doświadczony znawca piosenki, który zgromadził już w swojej ko-leksji dwie małe i jedną dużą płytę Jerzego Grunwalda, będzie miał wkrótce okazję usłyszeć najnowszą, drugą z kolei płytę długogrająca młodego piosenkarza.

Longplay „SENNYM ŚWITEM" być może zaskoczy bogactwem nowych

brzmień zespołu, różnorodnością propozycji stylistycznych w utworach takich jak: „DOGONIĆ CISZĘ", „NIE ZASZKODZI TROCHĘ SNÓW" czy „JEDEN ZNAM ŚWIAT" a wreszcie nowym, chyba bardziej dojrzałym kształtem piosenkarstwa Jerzego Grunwalda. Nie bez znaczenia była niewątpliwie współpraca z doświadczonym kompozytorem i aranżerem Ryszardem Poznakowskim przy realizacji płyty, jak również świetna forms muzyczna zespołu.

Wydaje mi się, że gong, który otwiera tę płytę przywołuje nie na próżno zwolenników Jerzego Grunwalda.

Zygmunt Kiszakiewicz